CESARZ, KTÓRY ZADZIWIŁ ŚWIAT …


 

Marzeniem Shi Huang – Pierwszego Cesarza było pozostać nieśmiertelnym. Wydawało mu się, iż zapewni sobie długowieczność pijąc codziennie cudowny eliksir, przygotowany przez powołany przez niego zespół dworskich alchemików. Sęk w tym, że podstawą owej mikstury była rtęć, która nieuchronnie zbliżała go do śmierci.  Pomimo śmierci w wieku 49 lat stał się nieśmiertelny, zapewniły mu ją jego najwybitniejsze dzieła: Wielki Mur Chiński i Terakotowa Armia.

Już za życia uznawany był za wybitnego władcę. Twórca Cesarstwa Chińskiego, wyjątkowo uzdolniony przywódca wojskowy, reformator pisma i waluty ale jednocześnie okrutny tyran, który swoich wrogów grzebał żywcem w ziemi.

Gdy w 259 r.p.n.e cesarz Qin Shi Huang wydał ostatnie tchnienie, jego ciało spoczywa w grobowcu budowanym przez 36 lat przez ponad 700 tysięcy robotników. Strzec ma go największa armia świata. Armia, którą cały czas poznajemy…

KIEDY ZOSTAŁA ODKRYTA?

W 1973 roku trzech robotników wyrusza na poszukiwanie wody. Chcą wybudować studnię. W trakcie prac natrafiają na ogromną ilość ceramicznych skorup. Wezwano urzędników prowincji, Ci poinformowali archeologów i rozpoczęto przeszukanie terenu. Do dnia dzisiejszego odkryto około 8000 glinianych posągów wojowników, w różnym stanie, oraz 600 koni.

Qin Shi Huang przygotował sobie potężną armię, która miała go chronić w zaświatach. W rzeczywistości jego prawdziwa  armia składała się z kilku tysięcy jeźdźców i pół miliona, doskonale uzbrojonej i  wyszkolonej,  piechoty. Na polach bitewnych odnosiła liczne sukcesy. Cesarz nie wyobrażał sobie by armia opuściła go po  śmierci.

CZY POSĄGI MIAŁY KOLORY?

Władca chciał aby jego armia wyglądała jak najbardziej realistycznie. Wszystkie rzeźby są naturalnej wielkości ( 170-190 cm), szczegółowo dopracowany jest wyraz twarzy – oczy, mimika, uszy. Co ciekawe nie ma dwóch identycznych posągów. Gliniane rzeźby wypalano w specjalnie stworzonych piecach w temperaturze 900 – 1000 stopni. Następnie malowano je tak by wyglądały jak najbardziej realistycznie.  Używano czerwieni, czerni, fioletu, błękitu, malachitu i bieli. Nie do końca znane jest pochodzenie niektórych barwników. Istnieją teorie mówiące o kontakcie z kulturą egipską ( kolor błękitny). Jak było naprawdę? Nie wiadomo do dziś.

Odkryta armia nie jest jednak kolorowa. Wynika to z kontaktu ponad 200 tysięcy figur z powietrzem. Tuż po odkryciu dochodziło do utleniania i często odpadania farby. W  związku z tym zdecydowana większość  jest dzisiaj szara. Oprócz żołnierzy odkryto w grobowcu Qin dwa wozy cesarskie złożone z ponad 3000 brązowych elementów, pokrytych dodatkowo srebrem i złotem. Dziś znajdują się one w muzeum tuż przy mauzoleum w pomieszczeniach bardzo zaciemnionych.

W KTÓRĄ STRONĘ PATRZY ARMIA?

Pierwszy cesarz był uzdolnionym dowódcą i w ciągu swoich rządów pokonał 6 konkurencyjnych państw. Po sukcesach w 221 r p.n. e. stał się pierwszym cesarzem zjednoczonych Chin przyjmując imię Qin Shi Huang.

Budując swoją armię nakazał ustawić glinianych żołnierzy w stronę wschodu. Jednak zwyczajem chińskich grobowców było usytuowanie ich wejścia od strony południowej. Skąd taka różnica? Spowodowane to zostało wcześniejszymi walkami. To właśnie ze wschodu pochodziło 6 pokonanych państw. Ustawienie ich w takim kierunku miało zapewnić bezpieczeństwo Chinom. Cesarz obawiał się, iż w życiu pozagrobowym może dojść do odwetu ze strony pokonanych państw.

DLACZEGO ARMIA JEST POD ZIEMIĄ?

Po przygotowaniu armii składającej się z piechoty, łuczników, jeźdźców, oficerów i woźniców została ona umieszczona w specjalnie przygotowanych zagłębieniach. Podłoże oraz ściany wyłożono cegłą, strop wykonano z mieszanki gliny z trzciną a całość pokryto dachem wspartym na kolumnach. Tak przygotowane pomieszczenia przetrwały bardzo krótko. Tuż po śmierci Pierwszego Cesarza kolejny władca organizuje powstanie przeciwko zwolennikom dynastii Qin. Sytuację tę wykorzystują miejscowi chłopi, którzy wkraczają do mauzoleum, okradają posągi z broni i podpalają pomieszczenie. W wyniku pożaru strop ulega uszkodzeniu i konstrukcja zawala się grzebiąc armię na ponad 2000 lat.

 

 

GDZIE JEST CESARZ??

Na równi z budową terakotowej armii cesarz Qin rozpoczął budowę swojego grobowca u stóp góry Lishan. Bogato wyposażony w kosztowne naczynia, kamienie szlachetne miał również posiadać wydrążoną mapę Chin oraz wypełnione rtęcią główne rzeki Jangcy i Huang-ho.  Rtęć uznawana była za płyn zapewniający nieśmiertelność, stąd decyzja o jej wielkich złożach.  Dodatkowo  zabezpieczono grobowiec szeregiem pułapek.  Miejsce pochówku zamaskowano tak, by wzgórze wyglądało na jak najbardziej naturalne. Po śmierci Pierwszego Cesarza jego syn zalecił, by razem z nim pochowano wszystkie jego konkubiny. Zamknięto w nim również wszystkich rzemieślników biorących udział przy jego budowie, tak by tajemnice grobowca nigdy nie ujrzały światła dziennego.

Współcześni archeolodzy wiedzą gdzie prawdopodobnie znajduję się grobowiec Oin. Jednak ze względu na spore prawdopodobieństwo istnienia wewnątrz „rzeki rtęci” odstępują na dzień dzisiejszy od wykopalisk. Powstrzymują ich badania geotermalne, które wskazują na wysokie stężenie rtęci w tamtym rejonie, wysokie koszty przedsięwzięcia oraz brak wiedzy czy grobowiec na pewno pozostał do dnia dzisiejszego nietknięty.

Fakt jest jeden, Pierwszy Cesarz Chin – Qin Shi Huang, na swój sposób, osiągnął upragnioną nieśmiertelność i sławę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *