Spacerkiem po Belgradzie – cz.1


 

Wybór Belgradu na kolejną podróż był całkowicie przypadkowy. Wraz z moją współtowarzyszką kierowałyśmy się kilkoma zasadami przy wyborze miejsca. Miał to być rejon bliżej południa (ze względu na ciepełko), podróż samolotem i z założeniem by był niskobudżetowy. Tym oto sposobem padło na stolicę Serbii czyli Białe Miasto. Belgrad stolicą państwa został w 1878 roku. Historia samego państwa jest dość zawiła. Przechodziło ono przez ręce tureckie czy austriackie by dopiero XIX wieku stać się państwem niepodległym. Do dnia dzisiejszego w życiu codziennym czy zwyczajach znajdziemy naleciałości tych kultur.

Hotel Moskwa w centrum Belgradu – WYBUDOWANY W STYLU ROSYJSKIEJ SECESJI.

Podróż samolotem to niezwykle trafny wybór. Warszawa oferuje taki przelot ( ok. 1,5 godziny) za całkiem przyzwoitą cenę – 950 złotych w dwie strony. Na miejscu warto skorzystać z bogatej oferty apartamentów do wynajęcia. Przykładowo cena za pobyt 5 dniowy, blisko centrum to koszt rzędu 500 złotych/osoba.

W Serbii obowiązuje płatność w dirhamach. To jedne z najładniejszych banknotów z jakimi miałam do czynienia. Tradycyjnie zawierają wizerunki ważnych dla państwa osób. I tak np. odnajdziemy tu wizerunek Nikola Tesli, wynalazcy prądu zmiennego, wielkiego rywala Einsteina. W samym Belgradzie, przy ulicy Krunskiej, możemy odwiedzić muzeum tego uczonego. Wejścia są o pełnej godzinie i obsługiwane są przede wszystkim w języku serbskim i angielskim.

Muzeum Nikola Tesli

Miasto jest bardzo dobrze skomunikowane, mamy tu do wyboru metro, trolejbusy tramwaje, jednak wybór noclegu w pobliżu centrum pozwolił nam na swobodne, codzienne „spacery” po mieście. Ze względu na dużą ilość zbytków na zwiedzanie należy przeznaczyć 3-4 dni.

TWIERDZA KALEMEGDAN

Twierdza Kalemegdan

Na pierwszy ogień poszła malowniczo położona, nad ujściem Sawy do Dunaju, twierdza pochodząca z XVII wieku. Dochodzimy do niej od strony najsłynniejszej, belgradzkiej ulicy Kniaza Michaiła, wchodząc od strony Bramy Więziennej. To jedna z największych atrakcji turystycznych miasta, otoczona parkiem, stanowiąca jednocześnie miejsce spotkań zakochanych par. W centralnej części znajduje się plac z Pomnikiem Zwycięstwa, z którego rozpościera się widok na dwie główne rzeki Belgradu.

Pomnik Zwycięstwa – Twierdza Kalemegdan

Na terenie Twierdzy zobaczymy ponadto liczne bramy, cerkiew, tureckie grobowce. Na mnie największe wrażenie zrobiła brama znajdująca się obok dawnych łaźni ( od głównego wejścia po prawej stronie) z przepięknym widokiem na rzekę Sawę.

Dzisiaj w dawnej Twierdzy działa Muzeum Wojska. Przed murami możemy podziwiać wyposażenie serbskiej armii na przestrzeni wieków.

Stare Miasto

Najważniejsze zabytki Belgradu skupione są wokół wspomnianego już wcześniej deptaka Kniaza Michaiła. Swoją wędrówkę można zacząć od placu Republiki ( niestety natrafiliśmy na potężny remont tego miejsca) gdzie swoją siedzibę ma Muzeum Narodowe.

Wędrując deptakiem mijać będziemy zabytkowe kamienice czy chociażby punkt główny deptaku – starą rzymską studnie, odbudowaną w XVIII wieku przez Austriaków. Spacerując tu miniemy niezliczoną ilość straganików, ulicznych grajków i restauracji.

Wokół Starego miasta napotkamy najsłynniejsze budowle sakralne: cerkiew św. Aleksandra Newskiego i sobór świętego Michała Archanioła.

Nieopodal znajduje się cerkiew św. Marka z początku XX wieku. W środku znajdziemy sarkofag ze szczątkami cara Stefana Duszana, kryptę patriarchy Germana i kolekcję dziewiętnasto- i dwudziestowiecznych ikon serbskich. Dodatkowo miałam okazję obserwować proces układania potężnej mozaiki.

Cerkiew św. Marka

Układanie mozaiki

 

W nowszej części miasta znajduje się cerkiew św. Sawy. To jedna z najpiękniejszych i największych świątyń prawosławnych na świecie. Niestety jej wnętrze jest od kilkudziesięciu lat remontowane. Dla zwiedzających dostępna jest pięknie odrestaurowana krypta.

Cerkiew św. Sawy

CMENTARZ W BELGRADZIE

Będąc w Belgradzie nie mogłam odmówić sobie wizyty na jednym z większych cmentarzy Russian Cementary. Przepiękne pomniki ( część typowo socrealistycznych), panująca wokół cisza idealnie nastraja nas na podróż w czasie.

ZEMUN

Ostatniego dnia pobytu chciałam już uciec od gwarnego i ruchliwego starego miasta. Stąd też propozycja by wybrać się do Zemun – dzielnicy Belgradu, która do 1944 roku stanowiła odrębną miejscowość. Autobus do tej części miasta odjeżdża m.in. spod nieczynnego Dworca Głównego.

„Tajemnicze” przejścia w dzielnicy Zemun.

Jaki jest Zemun? To perełka Belgradu, bardziej przypominająca małe, urokliwe, leniwe miasteczko z wąskimi wybrukowanymi uliczkami. Znajdziesz tu dwie cerkwie, lokalny cmentarz, wieżę Jana Hunyadyego upamiętniającą panowanie węgierskie na tym terenie, urokliwe targowisko i restauracyjki położone nad brzegiem Sawy.

Piękna Belgradu nie da się tak po prostu opisać. Żadne słowa nie oddadzą atmosfery tego miasta – rozrywkowej i leniwej jednocześnie. Tam po prostu trzeba pojechać i doświadczyć tego wszystkiego na własnej skórze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *