Petra – skalne miasto w Jordanii.


Wybierając się do Jordanii wiedziałam, że obowiązkowo muszę zobaczyć miejsce,gdzie Indiana Jones poszukiwał Świętego Graala a Agatha Christie wykorzystała je jako tło jednego ze swoich kryminałów. Mowa o starożytnym mieście Nabatejczyków – Petrze.

Wykute w skałach pomiędzy III a I w.p.n.e miasto było stolicą królestwa Nabatejczyków a dziś stanowi największą i obowiązkową atrakcję Jordanii. Przez setki lat ukryte, budzące respekt, dziś zachwyca swoją barwnością, rozmachem, ale i tajemniczością. Wpisane na światową listę UNESCO oraz zaliczane do 7 nowych cudów świata, inspiruje artystów, ludzi kina, podróżników.

Kiedy odwiedzić Petrę?

Najlepszą porą na zwiedzanie tego półpustynnego obszaru jest wiosna i jesień. Temperatura wówczas sięga do 25 stopni. Niestety ja to miejsce mogłam odwiedzić tylko latem, kiedy to musimy się liczyć z upałami powyżej 30 stopni. Warto również zwracać uwagę na opady deszczu.Zwłaszcza intensywne zmieniają uliczki w rwące, błotniste i dodatkowo śliskie potoki.

Gdzie jest Petra?

Petra, czyli skalne miasto, znajduje się w miejscowości Wadi Musa, położonej około 130 km od Akaty i 240 od Ammanu. Nie ma większego problemu by tu się dostać, wszystko tak naprawdę zależy od naszych funduszy. Można skorzystać z taksówek, to najdroższa, ale i najwygodniejsza opcja lub z transportu lokalnego, czyli najtańszych mini busów.

Koszt wstępu.

Bilety zakupujemy przy bramie wejściowej na teren skalnego miasta. Niestety to jedna z najdroższych atrakcji jaką do tej pory miałam okazję zobaczyć. Bilety są jedno, dwu lub trzydniowe i zapłacimy za nie odpowiednio 50,55,60 jd ( jordańskich dinarów), czyli około 270-330 złotych! Ale uwaga ! Jeśli jesteś w Jordanii tylko jeden dzień i przyjechałeś na przykład zobaczyć tylko Petrę, to za bilet wstępu zapłacisz 90 jd , czyli około 500 złotych ! Do ceny biletu można doliczyć koszt przejazdu bryczką przez cały, dostępny do zwiedzania, teren. Osobiście nie polecam tej formy, zwierzęta – konie , osiołki czy wielbłądy są tutaj „tanią” siła roboczą, formą dodatkowego zarobku na turystach.

Najważniejsze zabytki Petry.

Wąwóz Bab-As-Sik ciągnie się przez 1,25 km i stanowi potężne wejście do stolicy Nabatejczyków. Powstał wiele wieków temu w wyniku trzęsienia ziemi, wyglądem przypomina zwykły skalny wąwóz, jaki nie raz człowiek widział. Gdy się jednak przypatrzymy, dostrzeżemy ślady życia ludności sprzed naszej ery. Chociażby w postaci wydrążonych w czerwonym piaskowcu rynien doprowadzających wodę, czy fasad domów, pałaców i świątyń. Aby to dostrzec trzeba zadrzeć głowę do góry. Potężne skały, sięgające często 100 metrów wysokości, skrywają na szczytach liczne pomieszczenia.

Al- Chazna – czyli Skarbiec – najbardziej rozpoznawalne miejsce Petry. Gromadzą się tu turyści, Beduini z wielbłądami i osiołkami, jest tłoczno i gwarno. Jednak najważniejszy jest on – SKARBIEC – wybudowany dla Nabatejskiego króla, ma skrywać skarb złożony na szczycie przez samego faraona. Prawdopodobnie pełnił on jednak funkcję grobowca jednego z władców Petry. Niestety wnętrze tej szczególnej budowli nie jest dostępne dla zwiedzających. Przyglądając się Skarbcowi należy wiedzieć, że sposób jego powstawania był szczególny. Nabatejczycy rozpoczynali budowle od samej góry, drążąc w potężnych skałach kolumny, otwory i wejścia.

Amfiteatr – spod Skarbca droga prowadzi nas przez kolejny wąwóz ( już nie tak spektakularny jak Bab – As-Sik) do wykutego w skale teatru, który mógł pomieścić od 6 do 10 tysięcy widzów. Może to nam uzmysłowić jak wielki naród zamieszkiwał te półpustynne tereny.

Grobowce królewskie – to zespól grobowców umiejscowionych na tak zwanej ścianie królewskiej. Często miały one charakter wielopoziomowy, jednak nazwa tego miejsca może być myląca. Nigdy nie odnaleziono tu żadnych szczątków, a zwłaszcza królewskich, prawdopodobnie odbywały się tutaj ceremonie pogrzebowe.

Qasar al-Bint czyli pałac córki Faraona jest ostatnią budowlą dostępną na szlaku. Według legendy miała być tu więziona córka egipskiego faraona.

Przedstawione zabytki znajdują się na głównej trasie do zwiedzania. To podstawowa, ale nie jedyna po Petrze. Oprowadza nas po dolinie, po samym sercu miasta. Jeśli dysponujemy czasem i siłami, można dodatkowo wybrać trasę, która wiedzie ponad miastem. Tam możemy odwiedzić jeden z monastyrów, oczywiście wykuty w skale przez Nabatejczyków. Takie podstawowe zwiedzanie Petry bez wyjścia w góry, zajmuje około 4 godzin. Należy dobrze rozplanować czas, albowiem obiekt zamykany jest o godzinie 19.00. Chociaż, uwaga, organizowane jest też nocne zwiedzanie miasta!

Ciekawostki

  • Punkt widokowy na Skarbiec – jeśli trafisz na główny plac przed Skarbcem to zapewne zostanie Ci zaproponowane wejście na punkt widokowy. To inicjatywa lokalnych Beduinów, za który musisz uiścić dodatkową opłatę lub kupić herbatkę za ok. 10 JD. Po dość stromym, niezbyt bezpiecznym wejściu ( warto mieć stabilne obuwie), będzie można spojrzeć na Skarbiec z góry.

  • Osobiście nie polecam przejażdżek na wielbłądach, osiołkach czy konno. Nie dość, że zwierzęta są zmęczone, to i cena potrafi zaskoczyć. Ja rozumiem, że ludność szuka zarobku ale jeśli nie musicie, nie korzystajcie…

  • Wybierając się do Petry koniecznie należy zaopatrzyć się w wodę i coś do jedzenia. W środku znajdziemy punkt oferujący nam te „rarytasy” za cenę odpowiednia do rangi zabytku.

  • I na koniec wisienka na torcie:) Mniej więcej naprzeciwko amfiteatru urzęduje Beduiński makijażysta, wyglądem przypominający Jacka Sparrowa, który za darmo wykona charakterystyczny dla tej grupy ludności makijaż oczu. Czarny kohl ma za zadanie chronić oko przed drażnieniem, jakie w tym miejscu dostarcza słońce, piasek i wiatr.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *