Grobowce cesarskie w Wietnamie.


Pojechać do Wietnamu i nie zobaczyć żadnych grobowców? Niemożliwe! Co prawda zdecydowanie wolę lokalne nekropolie, ale grobowcami władców też nie pogardzę. Zwłaszcza, że ci często mieli koncert życzeń co do swojego pochówku.

W środkowej części Wietnamu, nieopodal Cesarskiego Miasta Hue, znajduje się kompleks cesarskich grobowców należących do dynastii Ngueyn. Warto nadmienić, iż pochodziło z niej 13 cesarzy, a jedynie połowa zmarła śmiercią naturalną. Cesarze zwyczajowo swoje miejsce pochówku szykowali już za życia, wybierali odpowiednią lokalizację, najczęściej gdzieś na wzgórzu, by móc po śmierci spoglądać na swoje włości. Zatrudniali najlepszą ekipę, której powierzano wykonanie grobowca.

Grobowiec cesarza Khai Dinh.

Takie też plany poczynił cesarz Khai Dinh z dynastii Nguyen. Niestety pospieszył się i zmarł przed zakończeniem pracy, ale do tego momentu bacznie obserwował jak one przebiegają i miał niezły dylemat. Co zrobić z malarzem, któremu powierzył wykonanie malunku na suficie? Z jednej strony był najlepszy w swoim fachu i jego smoki, symbol władzy cesarskiej, były idealne, ale z drugiej strony malował stopami, co było dla cesarza największą zniewagą. Panowie po prostu za sobą nie przepadali.

Zresztą cały lud nie darzył go sympatią, nie dość, że był wybrany przez francuskich kolonizatorów, to jeszcze wprowadził w życie alfabet łaciński w miejsce używanego od wieków alfabetu chińskiego. Na dodatek by zbudować sobie grobowiec podniósł podatki o 30%! Efekt końcowy jest jednak godny podziwu, ściany ozdobiono misternymi ozdobami z kolorowego szkła i ceramiki i dostrzec wśród nich można drzewa symbolizujące 4 pory roku.

W centralnym punkcie ustawiono sarkofag pod którym, aż 18 m poniżej, spoczywają szczątki cesarza. Na sarkofagu możemy zobaczyć wykonany z brązu jego posąg, a nad nim ważący trzy tony baldachim.
Wnętrze po prostu zachwyca! Na koniec jeszcze wspomnę, iż nie jest to szczególnie stary grobowiec, pracę nad nim ukończono w 1931 roku, a budowano go przez 11 lat.

Grobowiec Tu Duca

Grobowiec cesarza Tu Duca w Hue to jedno z najpiękniejszych i najbardziej znaczących historycznie miejsc w Wietnamie. Jest to nie tylko miejsce pochówku, ale przede wszystkim rozległy kompleks pałaców, pawilonów, ogrodów, który za życia cesarza pełnił rolę jego letniej rezydencji.
Grobowiec pierwotnie nazywany był Pałacem Wieczności (Van Niên Co). Zaczęto go budować w 1843 roku, a prace trwały trzy lata. Był to projekt samego cesarza, który chciał mieć miejsce, w którym mógłby odpocząć, tworzyć poezję i medytować z dala od dworskich obowiązków. Budowa pochłonęła ogromne nakłady finansowe i wymagała pracy prawie 50 000 żołnierzy i cywilów, co doprowadziło do buntu ludności.  Po stłumieniu powstania cesarz, w akcie skruchy, przemianował kompleks na Pałac Skromności (Khiêm Cung), a większość budynków w jego obrębie ma w nazwie słowo skromność (Khiêm).
Za panowania Tu Duca kompleks był jego ulubionym miejscem wypoczynku. W pawilonach nad jeziorem cesarz pisał wiersze, łowił ryby i organizował przedstawienia. Pełnił więc funkcję rezydencji, a jednocześnie był precyzyjnym planem jego przyszłego miejsca pochówku.

Tajemnica pochówku

Jedną z największych tajemnic związaną z grobowcem jest to, że ciało cesarza wcale nie spoczywa w tym miejscu. W obawie przed grabieżą cesarz nakazał pochować się w nieznanej sekretnej lokalizacji. Mówi się, że osoby które pomagały w pochówku zostały po ceremonii stracone, aby nigdy nie wyjawiły prawdziwego miejsca spoczynku.  Natomiast  w przygotowanym grobowcu, w specjalnym sarkofagu, spoczywają jedynie jego żona i adoptowany syn. Warto tutaj wspomnieć, że cesarz wszystkich żon miał aż 104! Do tego niezliczoną ilość konkubin… Jednak z żadną z kobiet nie doczekał się potomka.
Na terenie grobowca znajduje się największa w Wietnamie kamienna stela, ważąca około 20 ton. Została zapisana przez samego cesarza, co jest wyjątkowym przypadkiem. Tu Duck napisał na niej szczerą autobiografię, otwarcie przyznawał się do swoich wad i niepowodzeń w życiu jak i w rządach.
Cesarz był znany ze swojej poetyckiej duszy i zamiłowania do sztuki. Cały kompleks grobowy odzwierciedla tę naturę – jest harmonijnie wkomponowany w otaczającą przyrodę, z licznymi jeziorami, stawami, lotosowymi mostami i pawilonami. To miejsce sprawia wrażenie bardziej malowniczego parku niż mauzoleum. w jednym z pawilonów herbacianych Xung Khiem uwielbiał przesiadywać i pisać wiersze. Do dnia dzisiejszego zachowało się ich około 4000!

Zwiedzanie grobowców.

W okolicach Hue znajduje się jeszcze kilka innych grobowców. Czy warto je zobaczyć? Myślę że tak! za każdym kryje się nie tylko historia panującego cesarza, ale również wspaniała architektura, która odzwierciedla charakter panującego. Znajdziecie tu zatem:

  • Grobowiec Khai Dinh
  • Grobowiec Tu Duck
  • Grobowiec Minh Manga
  • Grobowiec Dong Khanha
  • Grobowiec Gia Longa

Wejście na teren każdego z grobowców jest płatne. Warto jednak rozważyć zakup biletu łączonego, a szczegółowe ceny i godziny otwarcia znajdziesz tutaj.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *